Długość: 7,5 km, Przewyższenia: 200 m, Czas: 30-40 min, Nawierzchnia: Asfalt z odrobiną szutru, Rower: Każdy

Krótka wycieczka, doskonała na początek, tak by objechać to co widać z okna i zapoznać się z okolicą.

Za bramą w lewo i wąskim asfaltem przed siebie w stronę widocznej na horyzoncie majestatycznej Lackowej. Zjazd do wsi i na krzyżówce w prawo. Wyjeżdżamy z Banicy i wjeżdżamy do Izb. Droga powoli wspina się do góry aby osiągnąć niewielką przełęcz, z której rozciąga się widok na Izby i oczywiście Lackową. Z przełęczy zamiast w dół dalej w lewo i do góry. Wąski asfalt zamienia się na chwilę w szuter. Droga widzie na grzbiet Hirki, skąd roztacza się szeroka panorama na Banicę oraz w kierunku północnym – widać dolinę idącą w stronę Śnietnicy, Banicką Górę a w oddali inne wzniesienia w tym Chełm. W bliższym planie można zauważyć też drogę, którą za chwilę będziemy się mozolnie wspinać. Z grzbietu szybki zjazd – dobra okazja na test hamulców – przejazd przez bród (kto lubi może się ochlapać na pełnej prędkości!), mijamy szkołę, za nią w prawo w stronę kościoła i w lewo stromo do góry. Ten podjazd to słynna „banicka ścianka” znana wśród wszystkich rowerzystów zwiedzających te okolice. Nachylenie dochodzi tu do 18%. Dobre miejsce aby sprawdzić czy aby na pewno wchodzi nam najwyższy bieg. Podjazd jest stromy ale niezbyt długi i za chwilę z góry można podziwiać panoramę całej przebytej trasy a potem już tylko szybki zjazd do domu. Przy bramie zmieńcie bieg, aby jutro rano łatwo się wyjeżdżało na kolejną wycieczkę!